[ Pobierz całość w formacie PDF ]
kazało jej trzymać sprawy rodzinne w sekrecie. Nikomu więcej
nie pozwoli się wykorzystywać.
- Jeśli wolisz, Poppy, żebym zachowała to dla siebie -
odezwała się Nina ze zrozumieniem - to oczywiście nikomu nie
powiem.
- Bardzo ci dziękuję.
- I ja także - dodał Nicholas - uszanuję twój sekret.
Poppy spojrzała w jego zamyślone ciemne oczy i przez chwilę
nie mogła oderwać wzroku. Nie potrafiła odgadnąć, co
naprawdę myśli.
- Dziękuję - szepnęła.
- Cała przyjemność po mojej stronie - mruknął, wciąż
wpatrzony w niÄ… nieodgadnionym spojrzeniem.
Przy akompaniamencie pobrzękiwania naczyń wkroczył Giles
z tacą. Niósł aromatyczną kawę, biskwity i kubki.
- Kawa powinna być w porcelanowych filiżankach -
usprawiedliwiał się - ale dziewczęta zagroziły strajkiem, jeśli
dołożę im jeszcze porcelanę do zmywania, stąd kubki.
- Co tam filiżanki. Dobra kawa smakuje w każdym naczyniu -
odparł Nicholas.
Z kuchni przyszły Ruth i Jacky, i znów wróciła atmosfera
zabawy, która trwała niemal do północy.
Gdy zostały we trzy, Poppy powiedziała przyjaciółkom, że
Nicholas wie o jej ojcu i uważał, że dostała pracę dzięki jego
protekcji.
- Wiedziałam, że jeśli go zaprosimy, zagadka się wyjaśni -
oświadczyła Jacky z satysfakcją w głosie.
RS
61
- Tak i cieszę się, że to wreszcie wyszło na jaw. Nina
zachowała się fantastycznie.
- A Nicholas?
- Nie jestem pewna, czy on wierzy, że osiągnęłam wszystko
sama, bez pomocy ojca.
- To chyba tylko twoja wyobraznia.
- Możliwe. Po prostu mam takie uczucie. Pózniej, już w
łóżku, ciągle nie mogła się pozbyć
wrażenia, że Nicholas jednak jej nie ufa. Gdy się z nią żegnał,
obrzucił ją czujnym spojrzeniem.
W końcu odepchnęła od siebie tę nieprzyjemną myśl i
zasnęła.
RS
62
ROZDZIAA SZÓSTY
W sobotę Poppy przyszła na popołudnie i dowiedziała się, że
starsza pielęgniarka, szefowa zmiany, zachorowała i ona ma
przejąć jej obowiązki. Zważywszy, że pracowała na pediatrii
zaledwie od tygodnia, była to poważna odpowiedzialność.
- Ale przynajmniej - powiedziała oddziałowa po zakończeniu
raportu - nie będziesz miała przyjęć, chyba że coś z ostrego
dyżuru. Siostra z niemowlęcego pomoże ci w razie jakichś
trudności. Ja już wychodzę, ale nie będzie mnie w domu tylko
przez jakąś godzinę, muszę zrobić zakupy. Potem możesz do
mnie dzwonić.
- Postaram się raczej nie dzwonić, pani też potrzebuje
odpoczynku.
- Nie pierwszy to raz zmarnowałabym swój wolny czas -
uśmiechnęła się siostra O'Brien. - No, ruszaj i rozdzielaj pracę
swoim podwładnym.
Gdy Poppy ochłonęła z pierwszego wrażenia, zaczęła się
cieszyć swoim nowym ambitnym zadaniem. Popołudnie mijało
szybko. Prócz opieki nad dziećmi Poppy organizowała pracę
personelu i rozmawiała z rodzinami.
Matka małego chłopczyka, którego niedawno przeniesiono do
Piotrusia Pana z oddziału oparzeń, przyszła zapytać o jego stan.
- Chwileczkę, proszę pani - powiedziała Poppy, która właśnie
podłączała mu kroplówkę. - Zobaczę, czy uda mi się złapać
doktora Fordyce'a. On jest lekarzem prowadzÄ…cym.
Gdy wymawiała nazwisko Nicholasa, serce jej mocno zabiło.
Jak też będzie wyglądać ich spotkanie po wydarzeniach
poprzedniego wieczoru? Czy coś się zmieni w jego podejściu do
niej? Jeśli nawet, to raczej nie w pracy. Oboje byli
profesjonalistami.
- Dziękuję, siostro, jaka pani miła. Przykro mi, że zawracam
głowę i to w dodatku w sobotę, ale mogę tu przychodzić tylko w
weekendy i czasem na krótko wieczorami.
RS
63
- Proszę się nie przejmować - Poppy uśmiechnęła się, chcąc
ośmielić zdenerwowaną matkę. - Dla nas weekend czy dzień
powszedni to żadna różnica.
Nie jest to tak do końca prawda, pomyślała. W soboty i
niedziele szpitale trochÄ™ jednak zwalniajÄ… tempo; tylko izba
przyjęć i ostry dyżur działają bez zmian. Nie ma oficjalnych
obchodów ani planowych operacji. I chociaż wizyty w dni
powszednie odbywały się prawie bez ograniczeń, to jednak w
weekendy odwiedzających było zawsze trochę więcej, co
[ Pobierz całość w formacie PDF ]