X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wanie, sprawdzając, jakie teksty anty-asertywne wywołuje ono w twojej
świadomości.
Zamień odnalezione teksty anty-asertywne na pasujące do sytuacji zdania
pro-asertywne.
Na przykład Grażyna czekająca z obiadem na spózniającego się męża, pra�
cując nad asertywnym zachowaniem, zorientowałaby się może, że jej uwagę
przyciąga szczególnie myśl On się ze mną nie liczy, co znaczy dla niej
Nie jestem warta tego, żeby się ze mną liczyć, a idąc dalej Jestem mało
ważnym i mało wartościowym człowiekiem.
Koncentrując się na takiej informacji i przeżywając wywoływane przez
nią uczucia, trudno znalezć w sobie motywację do szykowania dla tej "ma�
ło ważnej i mało wartościowej osoby " obiadu.
Teksty pro-asertywne, które mogłyby dodać Grażynie mocy do asertywnego
zachowania brzmiałyby w tym wypadku:
-Jestem wartościowym człowiekiem.
-Jestem tak samo ważna jak inni ludzie.
-Chcę dbać o siebie.
-Chcę opiekować się sobą.
Krok trzeci - zrób tu co zaplanowałaś (zaplanowałeś), koncentrując się
na zadaniu, a nie na relacji z osobami, występującymi w tej sytuacji.
W chwilach trudnych używaj tekstów pro-asertywnych.
Jeśli będziesz zadowolona (zadowolony) ze swego zachowania, wprowadz je
do codziennego użytku.
Zmiana własnych zachowań w konkretnych sytuacjach, naznaczonych dotąd
poczuciem winy lub krzywdy, jest łatwiejsza, niż się wydaje. Prawdziwie
trudny jest jedynie początek, gdy człowiek - sparaliżowany poczuciem wi�
ny lub krzywdy - z olbrzymim trudem wspina się ku dorosłej postawie wo�
bec świata.
Gdy jednak wypowie w końcu stanowcze, odważne zdanie, czy przeciwstawi
się krzywdzącej go sytuacji, bardzo szybko odzyskuje grunt pod nogami.
Wówczas poprzez swoją zmienioną postawę widzi sytuację z innej perspek�
tywy i poczucie winy lub krzywdy dosłownie topnieje na jego własnych
oczach.
W tym procesie bardzo pomaga też zachowanie otoczenia. Jeżeli ktoś
przestaje zachowywać się jak winowajca, nie prowokuje innych do podej�
rzewania go, oskarżania i kontrolowania. Jeżeli ktoś przestaje zachowy�
wać się jak skrzywdzony, otoczenie przestaje traktować go jak słabego i
zaczyna bardziej się z nim liczyć.
Sprzężenie zwrotne wzajemnych relacji - przedtem zwielokratniające nie�
korzystne konsekwencje poczucia winy czy krzywdy - zaczyna teraz "praco�
wać" w kierunku korzystnym dla osoby podejmującej zmianę.
Jednak codziennie, w dziesiątkach sytuacji, zawarta jest pokusa, aby
porzucić odwagę, stanowczość, odpowiedzialność i zachować się znowu jak
małe niegrzeczne albo biedne - dziecko.
Zmiana utrwalonego czasem przez lata, wyuczonego stylu spostrzegania,
odczuwania i zachowania, wymaga wielkiej, samodzielnej pracy. Bowiem
świat oskarżonych i oskarżycieli, choć nie jest specjalnie szczęśliwy,
jest jednak dobrze znany i powrócić tam jest niebezpiecznie łatwo.
Wykład 13
Asertywność w kontakcie z samym sobą
Wspomniany już Herbert Fensterheim, w swojej książce "Nie mów tak, gdy
chcesz powiedzieć nie" opowiada pewien dowcip.
W porze drugiego śniadania, dwóch wspólnie pracujących panów wyciąga
swoje kanapki. Pierwszy z nich odwija papier, zagląda do środka i mówi:
O, cholera! Znowu z tym okropnym żółtym serem! Na to drugi: No to po�
wiedz w końcu żonie, żeby ci zrobiła kanapki z czymś innym. Pierwszy z
panów odpowiada ze zdziwieniem: Coś ty? Przecież ja sam robię sobie ka�
napki do pracy.
Ten dowcip przychodzi mi do głowy zawsze, gdy pracuję z kimś nad jego
spóznianiem się.
Ludzie, którzy często narażają się na niezadowolenie otoczenia z powodu
nieprzychodzenia na czas, mają całą gamę sposobów, aby poradzić sobie z
tą sytuacją. Niektórzy wpadają w nawyk nadmiernych, czasem wręcz niepra�
wdopodobnych usprawiedliwień; inni odwrotnie - próbują ratować twarz,
zachowując się, jak gdyby nigdy nic.
Najprostszą asertywną reakcją na własne spóznienie wydaje się być prze�
proszenie, z ewentualnym krótkim wyjaśnieniem, po czym zajęcie się inny�
mi sprawami. Co jednak zrobić gdy jest to dwudzieste spóznienie w mie�
siącu? Gdy "odbiorca spóznienia" jest już bardzo zagniewany i robi ostre
wymówki?
Trudno wtedy rozwiązać ten problem asertywnie, próbując zmienić jakiś
element relacji między dwiema osobami. To bowiem, co narusza godność no�
torycznie spózniającego się człowieka, to nie fakt, że stale przeprasza
kogoś i komuś się tłumaczy, ale to, że się po prostu spóznia.
Mówiąc inaczej: spózniający się musi rozwiązać ten problem sam ze sobą,
w planie indywidualnym. Inaczej będzie musiał stale "zjadać kanapkę z
żółtym serem".
Często, przychodzenie nie na czas jest efektem nieasertywnego zachowa�
nia w kontakcie z samym sobą.
Zgadzam się być gdzieś o określonej godzinie, wewnętrznie podejmuję ta�
kie zobowiązanie i... nie udaje mi się. Zbyt długo jem obiad lub śniada� [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • fotocafe.htw.pl
  •  
     

    Drogi uĚźytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.