[ Pobierz całość w formacie PDF ]
obecnie wchodzi w skład Gruzji, mieszkało wówczas około 1250 tys.,
czy też jak przypuszczają niektórzy demografowie gruzińscy (uwzględnia-
jąc niedokładność danych spisowych z 1865 r.), około 1300 tys.
osób. Według bardziej dokładnych danych pochodzących ze spisu
z 1897 r. liczba ludności zamieszkującej ten teren wzrosła do 1914 tys.,
a więc w ciągu 32 lat zwiększyła się o 49- 53%. Równie szybki
był przyrost ludności w latach 1897 -1913. Wzrosła wówczas ona do
169
około 2400 tys., a więc w ciągu 26 lat o 36%. Aączny przyrost między 1865 a 1913 r. wynosił
około 100-108%. Bezsprzecznie było to następstwem względnego spokoju, jaki zapanował
wówczas na terenie Gruzji, oraz znacznego ożywienia gospodarczego. Spis ludności z 1897 r. dał
względnie dokładne dane dotyczące gęstości zaludnienia. Na terenie całej guberni kutaiskiej
wynosiła ona 29,0 osób, a tbiliskiej 23,6 osób na 1 kmz. W guberni kutaiskiej największą gęstość
zaludnienia wykazywały tereny dawnej południowej i środkowej Imeretii, Gurii i Megrelii.
Znacznie słabiej zaludnione były tereny przyłączone do państwa rosyjskiego w 1878 r., a więc
Adżaria. Najrzadziej natomiast zamieszkana była północna część tej guberni, to jest Abchazja,
Swanetia i in. Na terenie guberni tbili-skiej najgęstsze było zaludnienie środkowej i południowej jej
części, natomiast znacznie słabsze w północnej części, gdzie znajdowały się liczne tereny górskie.
Dane spisowe z 1897 r. pozwalają również zorientować się w etnicznej
strukturze poszczególnych guberni i powiatów. W guberni kutaiskiej
Gruzini stanowili 82,1 % ludności. Drugą co do wielkości grupę narodową
stanowili Abchazowie (5,6% ludności), którzy zamieszkiwali głównie
teren dzisiejszej Abchazji. Wreszcie trzecią z kolei grupą etniczną
byli Turcy (4,4% ludności). Przeważnie zamieszkiwali oni powiat
artwiński, który obecnie znajduje się w granicach Turcji. Zresztą
można przypuszczać, że tylko częściowo byli to autentyczni Turcy,
natomiast w większości Gruzini muzułmanie, którzy mylnie zostali
170
zaliczeni przez komisarzy spisowych do narodowości tureckiej. Inne grupy etniczne na tym terenie
były niewielkie, Ormian było 2,3%, Rosjan 2,2%, Greków 1,4%.
Większą mozaikę narodowościową tworzył teren guberni tbiliskiej.
Były tam obszary, na których Gruzini stanowili niewielki odsetek
ludności. W całej guberni Gruzini stanowili 44,5% ludności. Z kolei
Ormian było 18,7%. Najliczniejsze ich skupiska były w powiecie
achalkalakijskim, gdzie stanowili więcej niż połowę ludności, następnie
w powiecie tbiliskim (25%) i achalcichijskim (22%). Azerbejdżan było
w całej guberni 10,2%. Najwięcej ich zamieszkiwało okręg zakatalski
(34% mieszkańców) i powiat borczaliński (29%). Rosjanie stanowili
8,2% ludności. Najwięcej Rosjan było w samym Tbilisi oraz w południo-
wej części guberni, gdzie znajdowały się liczne kolonie osadzonych
tam rosyjskich staroobrzędowców. Dość dużą grupę tworzyli Osetyjczycy
(6,4% ludności guberni), zamieszkujący przeważnie tereny dzisiejszej
Południowej Osetii. Statystyka wykazała sporą grupę Lezginów i innych
górali dagestańskich (4,1 % ludności), których najwięcej było w okręgu
171
zakatalskim, gdzie stanowili 48% ludności. Greków było 2,6%. Wreszcie według oficjalnych
danych Turcy stanowili 2,3% ludności, przeważnie na terenie powiatu achalcichijskiego, gdzie było
ich 35%. Otóż byli to przeważnie Gruzini muzułmanie, których niezbyt zorientowani komisarze
spisowi zaliczali do narodowości tureckiej. W innych jednostkach administracyjnych Zakaukazia
Gruzini stano-wili znikomy odsetek ludności. W guberni bakińskiej i w obwodzie karskim było ich
po 0,2%, w guberni erewańskiej i jelizawietpolskiej (dawna Gandża) po 0,1 %. Na całym
Zakaukaziu stanowili oni 27,2% ludności i byli po Azerbejdżanach (29,2%) drugą co do
liczebności grupą narodowościową.
Szybko wzrastał odsetek ludności miejskiej. Jeszcze w 1865 r.
stanowiła ona zaledwie 10,3%, w 1897 r. już 16,3%. Najszybciej
zwiększała się liczba ludności Tbilisi. W 1865 r. miasto to liczyło
68 tys. mieszkańców, w 1897 r. już 160 tys., a w przededniu
pierwszej wojny światowej dwieście kilkadziesiąt tysięcy. Drugie z kolei
miasto tego kraju, Kutaisi, w 1865 r., miało 11 800 mieszkańców,
172
w 1897 r. 32 500. Jeszcze szybciej wzrastała liczba ludności Batumi. W momencie zajęcia przez
Rosjan było to maleńkie miasteczko, z którego znaczna część ludności przeniosła się na tereny
państwa osmańskiego. Doprowadzenie do tego miasta linii kolejowej, a także rozbudowa portu
oraz powstanie tam szeregu dużych zakładów przemy-słowych, spowodowało, że już w 1897 r.
liczba ludności tego miasta doszła do 28500, w przededniu drugiej wojny światowej Batumi stało
się drugim co do wielkości miastem Gruzji i trzecim Zakaukazia (po Baku i Tbilisi). Wolno
natomiast rozwijało się miasto Achalciche. W 1865 r. liczyło ono 11600 mieszkańców, w 1897 r.
zaledwie 15400. Telawi w 1865 r. liczyło 7300 mieszkańców, a w 1897 r. 13 900. Gori w 1865 r.
posiadało 5100 ludności, w 1897 r. 10 300.
Stosunkowo szybko rozwijało się nadmorskie Suchumi w Abchazji. Po wielkich zniszczeniach
wojennych w 1877 r., a następnie wyjezdzie części muzułmańskich mieszkańców do Turcji miasto
to w 1886 r. liczyło zaledwie 412 mieszkańców. Już jednak w 1897 r. mieszkało tam 8 tys. osób, a
w przededniu drugiej wojny światowej około 20 tys. Miastem, które zupełnie się nie rozwijało,
było ignachi, które w 1865 r. posiadało 9700 mieszkańców. a w 1897 r. nawet trochę mniej.
ZMIANY W STRUKTURZE AGRARNEJ
W początkach omawianego okresu technika gospodarstwa wiejskiego na terenie Gruzji stała
przeważnie na niskim poziomie i była przestarzała.
173
W niektórych jej działach w ciągu ostatnich kilkuset lat nie zaszły żadne poważniejsze zmiany.
Do uprawy ziemi używano najczęściej tradycyjnych narzędzi do orki, drewnianej konstrukcji, z
drewnianymi kołami, posiadających jedynie żelazne lemiesze i kroje. Praca była bardzo ciężka,
szczególnie gdy orkę trzeba było przeprowadzać na gruntach zeschniętych. W wielu okolicach
Gruzji do pługa musiano zaprzęgać po sześć lub osiem par wołów lub bawołów. Ponieważ
pojedynczy gospodarze nie byli w stanie utrzymać tak wielkiego sprzężaju, chłopi gruzińscy łączyli
się po kilku, aby kolejno na swych polach wykonywać ciężkie prace.
Polski zesłaniec polityczny, odbywający służbę wojskową na terenie Gruzji w połowie XIX w.,
wymieniany już Kazimierz Aapczyński, dał ciekawy opis takiej skomplikowanej orki: Do pługa w
czasie posuchy, kiedy gliniasta ziemia popęka i jak skała stwardnieje, wypada czasem po osiem par
zaprzęgać. Kilku gospodarzy w takim razie na jeden pług się składa. Co skibę z niesłychanym
mozołem wyorzą siedząc na jarzmach i krzycząc, to i popas. Zasiadają w kółko, gniotąc burdiuk z
winem do właściciela pola należący i chóralna, grzmiąca pieśń daleko płynie ponad wyschniętą
ziemię. %7łeby lemiesz ukośnie ziemię krajał, jedno kółko w pługu jest większe, drugie mniejsze.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]